Do tej pory pracowałaś 8 godzin dziennie, ale poza tym byłaś do dyspozycji rodziny. A może nie pracowałaś, ale zajmowałaś się domem? Być może właśnie przeszłaś na emeryturę, ale czujesz się na siłach by dalej pracować. A może jesteś bardzo młoda i niedawno zdałaś maturę? Bez względu na to, w jakim jesteś momencie życia, twój wyjazd do pracy w charakterze opiekunki może być zaskoczeniem dla najbliższych. Twoje „znikanie” z ich życia na kilka tygodni może budzić obawy lub opór. Jak sobie z nimi radzić?
A co ze studiami?
To chyba najczęstsza reakcja rodziców, kiedy młode osoby informują, że zamierzają wyjechać do pracy za granicę. Rodzice chcą dla swoich dzieci wszystkiego, co najlepsze. Dobrego wykształcenia, świetnej pracy, kariery i sukcesów. W rozumieniu większości społeczeństwa sukcesem ciągle bardziej jest praca w korporacji niż zajmowanie się seniorem. Tymczasem młodzi ludzie mają różne wizje swojej przyszłości i nie zawsze wiążą się one z pięciem się po szczeblach kariery. Wolą podjąć dobrze płatną pracę, która nie wymaga określonego wykształcenia, a potem np. podróżować. W takiej sytuacji praca opiekunki sprawdza się idealnie. Można wziąć zlecenie, po jego zakończeniu poświęcić czas sobie, a kolejne wziąć wtedy, kiedy znowu poczujesz taką potrzebę.
Jako młody dorosły człowiek odpowiadasz tylko za siebie. Jeśli chcesz pracować jako opiekunka, spróbuj. Rodzicom powiedz o swoich planach z wyprzedzeniem, żeby mogli pogodzić się z twoją decyzją.
A kto nam będzie teraz gotował obiady?
Z takim pytaniem mierzą się często kobiety, które do tej pory były paniami domu lub łączyły pracę zawodową z opieką nad domem. Często mają dorosłe lub dorastające dzieci i męża, który do tej pory niekoniecznie uczestniczył w domowych obowiązkach. I choć ciężar prowadzenia domu powinien być rozłożony na wszystkich domowników, to w takich chwilach okazuje się, że większość spoczywała na jednej osobie. Jak przygotować rodzinę na wyjazd, kiedy domaga się ona twojej obecności i opieki nad waszym domem?
Przede wszystkim porzuć wyrzuty sumienia. Mąż i dzieci poradzą sobie bez Ciebie. Prawdopodobnie twój wyjazd sprawi, że nabiorą samodzielności i docenią twoją pracę. Jako opiekunka seniora będziesz wykonywać podobne obowiązki, ale zostaniesz za to wynagrodzona. W domu twoja praca jest często niedoceniana i niezauważalna. Jeśli czujesz taką potrzebę, albo jeśli tak się umówicie, możesz zostawić rodzinie przygotowane wcześniej posiłki – np. weki i mrożonki oraz wskazówki dotyczące codziennego funkcjonowania, np. informacje o tym na jakich programach prać jaką odzież lub przepis na ulubione ciasto.
A myśleliśmy, że zajmiesz się wnukami…
Od kobiet zawsze dużo się wymaga. Mają pracować, zajmować się domem, dbać o siebie. A kiedy przejdą na emeryturę… zająć się wnukami. Jeśli właśnie kończysz pracę zawodową i przechodzisz na emeryturę twoje dzieci mogą mieć cichą (albo wyrażaną głośno) nadzieję, że wesprzesz ich w opiece nad wnukami. Nawet jeśli nie liczą na codzienny udział w życiu malucha, to mogą liczyć na częstsze spotkania lub zaopiekowanie się malcem kiedy oni będą chcieli wyjść do kina czy na koncert. W Polsce emerytka to przecież często babcia na pełny etat. Nie ma niczego złego w opiekowaniu się wnukami, pod warunkiem, że tego właśnie chcesz.
Jeśli masz na siebie inny pomysł, nie bój się o tym mówić głośno. Pamiętaj, że dziadkowie nie mają obowiązku opiekować się wnukami. Żyj jak chcesz! Przecież wiele lat ciężko na to pracowałaś!
Dorosłym dzieciom powiedz wprost o swoich planach, jeśli będą zawiedzeni, przyjmij to, mają prawo do zawodu. Ponieważ są dorośli nie masz wobec nich żadnych zobowiązań, informowanie ich o twoich planach jest twoją dobrą wolą.